Zombie


Podobno złego diabli nie biorą, więc zastanawiam się jak bardzo jestem zła, skoro to już trzecie chorowanie mojej rodzinki, które przechodzę lekko albo nawet wcale.

Być może to zasługa innego klimatu, w jakim teraz żyję, a może czegoś innego, cholera wie.

Jednak z drugiej strony jak mi tak czasem ślęczą i męczą:

– Mamo! Smary!

– Kochanie, głowa mnie boli. Możesz mi proszę przynieść tabletkę?

– Ja chcę oglądać bajkę!

…to mam ochotę poddać się chorobie i siedzieć razem z nimi, ślęcząc i męcząc jaka to jestem chora 🙈


A tak to tylko ślęczę mojej mamie, marudząc na te marudy 🤪

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *